czwartek, 8 listopada 2018

Łagodnie i duchowo

W sobotę, 3 listopada, wybrałem się do La Boheme na kameralny koncert Moniki Załogi, wokalistki, autorki tekstów, kompozytorki i pani pedagog wraz z zespołem. Gdy przygotowania do koncertu trwały, na stoliku obok kanapy (tego dnia… cała moja) parzyła się już zielona herbata.





Decyzja o przyjściu okazała się słuszna, bo trio jest kapitalne. Subtelne, charakterystyczne pianino, melodyjne skrzypce i dyskretna gitara… Czad!









Na repertuar złożyły się między innymi, autorskie teksty wokalistki...  "Bilans przechodnia" zachwyca autentycznością, pragmatyzmem, pełnią życiowych prawd, reguł i emocji, (fragment poniżej):

Pakując bagaż swych doświadczeń
układasz każdy przebyty dzień.
Zamykasz wszystko w paru walizkach,
Chcesz rzucić to, uciec, schować się w cień.
(...)

A gdyby tak… zaczaić się gdzieś w mroku zdarzeń
i nie bać się. 
I nie bać się spełnienia marzeń
Lub innych gier zesłanych przez los
(...)


jak również wiersze Anny Snochowskiej, Marcina Urbana, Brzechwy, Tuwima, (zabrakło Leśmiana) oraz świetne aranżacje ponadczasowych hitów polskiej muzyki rozrywkowej „Zegarmistrz światła”, „O sobie samym” i „Nim stanie się tak, jak gdyby nigdy nic”.




Po artystach nie było widać śladu zmęczenia po wielogodzinnej podróży ze Szczecina, a bisowanie jakby miało nie mieć końca.



I te "La Boheńskie" detale...





Galeria La Boheme "Artystycznie..."




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz